Tytuł: |
Flisaczek płynie do Torunia |
Klasyfikacja: |
pieśń ludowa |
Jest to pieśń polskich flisaków. Daniel Kroman, luterski superintendent północnych Węgier, odbywając podróż do Polski w latach 1708–1709, zapisał jej tekst w swoim diariuszu (pod Sandomierzem):
Fliszkowe mili,
Dawnoste doma nebyly.
My Boha bedjeme prosily,
Biztje se zdrawy do domu wraczily.
Fliszkowe z neba
Dajcze nam chleba,
Jesztly ne dacze,
To potonecze,
A ty myła swenta Barbórko,
Wynjesz ych kde je melko.
Fliszowa źena
Sedy sobje doma,
Fliszar neboracek
Grebje co krobaćek.
Występuje tu węgiersko-słowacka pisownia, co jest zupełnie zrozumiałe ze względu na pochodzenie podróżnika. Należy dodać, iż św. Barbara to patronka flisaków[1].