Pełne ręce
żółte kaczeńce,
pełne ręce
maki czerwone,
i jeszcze więcej,
pełniej, goręcej,
popatrz, już dźwigam w ramionach
łąki złocisto-zielone.
Dziewczyny tańczą jedno lato
jeden sierpień, jeden maj,
dziewczyny tańczą jedno lato,
harmonisto graj nam, graj!
Niedziela, nie niedziela,
od wesela, do wesela
gra kapela, gra kapela
od Łazienek aż do Bielan
płynie maj...
Dziewczyny tańczą jedno lato,
a może dwa, a może trzy,
nic nie poradzą chłopcy na to,
że się dziewczynom tyle śni.
Pełne ręce
róże więdnące,
pełne ręce
głogi kolące,
i jeszcze więcej,
pełniej goręcej,
popatrz już dźwigam w ramionach
słońce na wiatr zachodzące
Dziewczyny tańczą jedno lato
jeden sierpień, jeden maj,
dziewczyny tańczą jedno lato,
harmonisto graj nam, graj!
Niedziela, nie niedziela
od wesela, do wesela
gra kapela, gra kapela
od Łazienek aż do Bielan
płynie maj...
Dziewczyny tańczą jedno lato,
a może dwa, a może trzy,
nic nie poradzą chłopcy na to,
że się dziewczynom tyle śni.[1]
1. |
http://www.okularnicy.org.pl |