Każdy z nas w sercu ty nadzieji chowa,
ży kiedy przyjdzi sobota,
/cieszyć si bedzi Bombach(1) i Wangowa(2),
cieszy si lwoska hułota. /bis
A coś widziała tam na Janoskim(3)?
Coś kapuwała w głazy swe?
/Szpanuji Jóźka Marynuskiegu,
jak z kuzakami je i pije./bis
Lecz ty kuzaki to lwoski dzieci
z majchrami straszny dla frajerów so!
/Marynuskiegu każdy si kuca,
bo on góruji swo siło./bis[1]
(1) Bombach – właściciel znanego szynku mieszczącego się przed I wojną światową na rogu ulicy Kazimierzowskiej i Rzeźnickiej.
(2) Wangowa – właścicielka jednej z żydowskich knajp, prawdopodobnie przy ulicy Kazimierzowskiej.
(3) Janowskie – potoczna nazwa rejonu wzdłuż ulicy Janowskiej. Teren ten należał administracyjnie do dzielnicy Krakowskie.