Tak mało słów

Zgłoszenie do artykułu: Tak mało słów

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Tysiące słów jest, a każde z nich inne

Są słowa smutne Słowa okrutne

Co serce ranią choć są takie winne

Posępne słowa, tak zimne i złe

Lecz kiedy razem jesteśmy we dwoje

W mą duszę wnika Twych słów muzyka

Bo takie dobre wszak usta są Twoje

I czarem słów Twych dziś serce me tchnie

Tak mało słów, a szczęścia tyle

Tak mało słów a w sercu skarb

słowa są zwiewne jak motyle

Zawisną tylko chwilę

Nim spłyną z drżących warg

Tak mało słów i tak ulata

Ich sens gdzieś w niezbadaną dal

Wszystko się dziwnie wiąże, splata

Gdzieś smutku cień się zatarł

I znika z serca żal.

Tysiąc słów jest, a każde jest inne

Są słowa znane Słowa kochane

Są takie proste i takie dziecinne

I dobre tak i beztroskie jak ty

Więc czemu dziś jeszcze raz mi nie skłamiesz

Miast słowa hardo Rzucać z pogardą

Choć dobrze wiem, że ty życie mi łamiesz

Pod biczem słów Twych serce wciąż drży

Tak mało słów, a łez jest tyle

Tak mało słów a tyle skarg

słowa są zwiewne jak motyle

Zawisną tylko chwilę

Nim z bladych spłyną warg

Tak mało słów i tak ulata

Ich sens gdzieś w niezbadaną dal

Wszystko bez sensu tak się splata

Wszystkie łzy tego świata

Nie zmyją słowa „żal”![1]

Bibliografia
Finansowanie

Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.