Pamiętam ciebie z tamtych lat

Zgłoszenie do artykułu: Pamiętam ciebie z tamtych lat

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Tytuł:

Pamiętam ciebie z tamtych lat

Tytuł (angielski):

Don’t leave me

Autor słów:

Olewicz, Bogdan

Autor muzyki:

Trzciński, Wojciech

Krawczyk, Krzysztof

Data powstania:

1978

Informacje

Pierwszą polską Złotą Płytę dla singla przyznał w 1978 r. Tonpress. W nakładzie ponad 250 tys. egzemplarzy sprzedano krążek z piosenkami „Jak minął dzień” i „Pamiętam ciebie z tamtych lat” wykonywanymi przez Krzysztofa Krawczyka.

To był okres wielkiego powrotu „Krawca”. Po rozstaniu z Trubadurami, nieudanych próbach śpiewania rosyjskich romansów, artysta wydawało się „stracony”, królował na polskiej estradzie. Niemała w tym zasługa Wojciecha Trzcińskiego, kompozytora, a także przez pewien czas menedżera piosenkarza.

To było już po „Jak minął dzień” i „Byle było tak wspomina. Jeździliśmy w długie trasy, graliśmy dziesiątki koncertów. Repertuar był jeszcze skromniutki, więc Krzysiek „watował” blokami złożonymi z piosenek Roya Orbisona i Elvisa Presleya. Bardzo udatnie to robił i wyraźnie kupował tym publiczność. „Trzeba napisać mu jakiś taki presleyowski kawałek” pomyślałem. Po powrocie do Warszawy, przy pianinku w bloku na Wawrzyszewie, zabrałem się do roboty. Najważniejsze było wymyślenie chwytliwej melodyjki. To siedemdziesiąt procent sukcesu. Proszę zauważyć, że w „Pamiętam ciebie”, nie ma refrenu. Tam jest w kółko powtarzany ten sam motyw. Prawda, że wpadający w ucho. No więc pierwszego dnia ułożyła mi się ta melodyjka, następnego całość dokończyłem i czekałem najbliższej okazji, żeby przedstawić propozycję artyście.

Do tego brzemiennego w skutki wydarzenia doszło w garderobie zabrzańskiego Domu Muzyki i Tańca. Dzień chylił się ku wieczorowi, sposobiono się do koncertu. Odbyła się tam następująca scena:

– Krzysiek, pozwól na chwileczkę coś ci zagram – zaprosił kompozytor. I zagrał

– Wojtek! Jezu! Co to jest ?

– To twój nowy numer, napisałem go dla ciebie.

– Chłopaki chodźcie. Trzcina graj, a ja skoczę po jakieś winko. Trzeba to uczcić.

I tak w repertuarze Krzysztofa Krawczyka pojawił się utwór, który już całkowicie usprawiedliwiał nazywanie go Polskim Elvisem. To znaczy powstała melodia, potrzebny był jeszcze tekst. Poprzednie przeboje Krawczyka były dziełem Trzcińskiego i Jerzego Kleynego, ale tu zadanie wydawało się wykraczać poza talent pana Jurka. Potrzebny był rasowy wpasowany w gatunek tekst. Po naradzie postanowiono powierzyć to zadanie Bogdanowi Olewiczowi. Anglista, dziennikarz, muzyczny erudyta. Wydawało się, on najlepiej wyczuje presleyowski klimat.

Bogdan propozycję przyjął – opowiada Wojciech Trzciński. Nagrałem mu melodię na kasetę, umówiliśmy się na jakiś termin, termin minął, Boguś zniknął. Nie odpowiadał na telefony, nie bywał w znanych mi miejscach. Po prostu „nie było go”. Ja zdążyłem się w tym czasie przeprowadzić na Ursynów, tam oczywiście nie było telefonu i nagle jest. Gdzieś mnie odnalazł w pracy, czy w ZAiKS-sie, w każdym razie mówi

– Wojtuś mam. W piątek jestem u ciebie.

To było za dnia. Zniecierpliwiony chcę, żeby dał mi tekst, a on „Nie!”, mistrz ceremonii skubany.

– Siadaj do fortepianu – powiada

Dopiero, kiedy usiadłem, wyciągnął kartkę, położył na pulpicie i mówi

– Graj!

Zacząłem grać, po pierwszych wersach „zamknij świat na klucz, wróć do mnie” już wiedziałem, że go „mam”, że gram hita, że na dwieście procent napisaliśmy przebój. Zbliżam się do parlanda, a Bogdan mówi

– Nie, nie. Teraz ja.

I kiedy dochodzi do finału, do słów „Dzisiaj już wiem, że w całym moim życiu Najbardziej kochałem ciebie z tamtych lat”, padłem na kolana i mówię, „ty cyniku cholerny, wiesz jak zagrać na uczuciach, dotrzeć do słuchacza, jak go zbajerować i okręcić wokół czego tam chcesz”. No, bo to był jeden z najbardziej „zawodowych” tekstów, jakie powstały do mojej piosenki.

Utwór nagrano w Katowicach, w towarzystwie Alex Bandu no i skończyło się, jak już Państwo wiedzą Złotą Płytą. Ale nie kończy się nasza historia.

Pięć lat później, Krzysztof Krawczyk był w USA, a Wojciech Trzciński współpracował z reżyserem Krzysztofem Bukowskim, ówczesnym mężem Haliny Frąckowiak. Razem tworzyli przedstawienie „Kolęda Nocka”, razem też przygotowywali kolejna płytę pani Haliny. W pewnym momencie, wspomina kompozytor, wydało mi się, że to co miało być (i było) pastiszem rock and rollowej ballady, ma w sobie pewien ładunek liryki, melodyjność, płynie na spokojnej fali. I że Halinka może te piosenkę w takich barwach pokazać. Przearanżowałem całość w takim trochę amerykańskim stylu, dodałem dużo smyków, piękne solo na saksofonie zagrał jazzowy muzyk Zbyszek Jaremko i tak powstała ballada, która niespodziewanie dała tej melodii nowe życie[1].

Bibliografia

1. 

Halber, Adam
Pamiętam ciebie z tamtych lat, „Angora” nr 3/2011 (http://www.angora.pl), Wydawnictwo Westa-Druk, Łódź 2011.

2. 

http://kppg.waw.pl/Strona%202019/sngPltX.php?utwor=11664
Katalog Polskich Płyt Gramofonowych [odczyt: 16.10.2023].

3. 

http://kppg.waw.pl/Strona%202019/song.php?utwor=3488
Katalog Polskich Płyt Gramofonowych [odczyt: 16.10.2023].