Ach, czemu ziemię polską niemiecki depcze but,
Ach, dokąd nasze dzieci zabijać będzie wróg?
/Jak długo tej niewoli, jak długo naszych łez?
Obozów i Majdanków, ach, kiedyż kajdan kres?/bis
Więc stoimy już w szeregach naszych podziemnych sił,
Nie szczędzimy swego życia, młodości ani krwi.
/Walczyć będziemy wiernie, do ostatniego tchu!
Wrócimy jak zwycięzcy albo legniemy tu./bis
Las będzie nam ostoją, schronieniem w czasie walk,
Będziemy nękać wroga bez odpoczynku, snu.
/Nie stanie na przeszkodzie nam Niemiec ani strach,
Bo „Ta, co nie zginęła” nam rodzi się we snach./bis
Choć Niemców jest aż tyle, my nie cofniemy się,
Zwyciężym lub zginiemy, ale nie damy się.
/Podziemni my żołnierze, nam twierdzą każdy próg,
Wygnamy okupanta, oswobodzimy lud./bis[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 317, 530, 531. |