Adam dał imiona zwierzętom

Zgłoszenie do artykułu: Adam dał imiona zwierzętom

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Adam dał imiona zwierzętom

u progu czasu, u progu czasu

Adam dał imiona zwierzętom

u progu czasu, gdy powstał świat

Zobaczył zwierza w puszczy pośród skał

co stąpał zwinnie, wielką grzywę miał

a kiedy ryknął, w żyłach stygła krew

„O, ten niech się zowie lew”

Adam dał imiona zwierzętom…

Zobaczył zwierza, co gnał pośród pól

nie równał się z nim wiatr, nie imał się go ból

kopyta to jedyna była jego broń

„O, ten niech się zowie koń”

Adam dał imiona zwierzętom…

Zobaczył zwierza, co się na łące pasł

majestatycznie stał jak potężny głaz

miał rogi i potrafił dobyć groźny ryk

„O, ten niech się zowie byk”

Adam dał imiona zwierzętom…

Zobaczył zwierza, co po błoniu biegł

spoglądał mądrze i wydawał głośny szczek

i ciągle węszył, z potrzebą albo bez

„O, ten niech się zowie pies”

Adam dał imiona zwierzętom…

Zobaczył zwierza, co w błocie sobie żył

ogonek kręty miał, ryjem ziemię rył

i chrząkał, jakby zjadł palący pieprz

„O, ten niech się zowie wieprz”

Adam dał imiona zwierzętom…

Zobaczył zwierza bez łap i bez piór

bez szmeru pełzł ten łuskowaty twór

co niby znikał, a był gdzieś obok wciąż…[1]

Bibliografia

1. 

Zespół Reprezentacyjny
Archiwum zespołu.

2. 

Kozłowska, Agnieszka
Wywiad Agnieszki Kozłowskiej z Markiem Karlsbadem (kierownikiem Zespołu Reprezentacyjnego) przeprowadzony 20 czerwca 2018.