Wiem, że jesteś, ale nie wiem gdzie
Nie wiem nawet, czy pamiętasz mnie...
Możesz ból znać lub szczęście.
Czy los twój dobry, czy zły
Jedno wiem: coraz częściej
Wspominasz z dala przez łzy...
Aleje, młodość i jaśminy...
Jak przed laty, rękę daj
I wśród wspomnień idź.
Nie znajdziesz dróg na świecie innych
Ani miejsc, w których warto jest żyć
Choćbyś zmierzyła cały wielki świat
Tutaj odnajdziesz zagubiony ślad.
Aleje, młodość i jaśminy,
Wszystko tak jak w piosence sprzed lat
Zmierz warszawski, który dobrze znasz...
W zmierzchu tym ujrzałem twoją twarz!
Czas twych rysów nie zmienił.
Gdy się uśmiechasz przez łzy,
Nie wiem, czy to wspomnienie,
Czy też naprawdę ty...
Aleje, młodość i jaśminy...
Jak przed laty, rękę daj
I wśród wspomnień idź.
Nie znajdziesz dróg na świecie innych
Ani miejsc, w których warto jest żyć
Choćbyś zmierzyła cały wielki świat
Tutaj odnajdziesz zagubiony ślad.
Aleje, młodość i jaśminy,
Wszystko tak jak w piosence sprzed lat[1]