Dziwny ten świat oglądam go przez okno
chciał bym go znać i mam z tym wielki kłopot
dziwny ten świat gdzie chleb zdobywam w trudzie
wzniecam żar i szybko ktoś go studzi
zdrada w garażu rurami płynie prąd
cień w korytarzu na sieni umarł kot
awaria obrazu schizy normalne są
pewnego razu wstanę i wyjdę stąd
dzieci w szkole na swojej pierwszej lekcji
w małe dłonie wciskają nowe kredki
dziwny pan celuje w moją głowę
mamo ratuj czego tu uczą w szkole
zdrada w garażu rurami płynie prąd
cień w korytarzu na sieni umarł kot
awaria obrazu schizy normalne są
pewnego razu wstanę i wyjdę stąd.[1]
1. |
http://ksu.art.pl/ |