Wariant 1
StrzałkaRozkwitają pęki białych róż,
Jasiuleńku – wróć z wojenki już!
Wróć do chaty, jak za dawnych lat!
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Kładłam ci ja idącemu w bój
Białą różę na karabin twój,
Nimeś odszedł, Jasiuleńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł.
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka,
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad.
Wiatr za oknem żałośliwie dmie,
Już nie wróci mój Jasieńko, nie,
W świat gdzieś biegnie nieprzejrzany szlak,
Wariant 2
StrzałkaRozkwitały pęki białych róź.
Wróć Jasieńku z tej wojenki, wróć.
Wróć, ucałuj jak za dawnych lat,
dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Przeszła wiosna, lato, jesień już.
Przekwitnęły pęki białych róż.
Nic ci nie dam mój Jasieńku hej!
Gdy powrócisz z wojny do dziewczyny swej.
Nic ci nie dam mój Jasieńku hej!
Gdy powrócisz z wojny do dziewczyny swej.
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Bo mu kwitną pęki białych róż.
Hen! Nad Dźwiną, gdzie od kuli padł,
kwitnie na mogile białej róży kwiat.
Hen! Nad Dźwiną, gdzie od kuli padł,
Wariant 3
StrzałkaRozkwitały pąki białych róż.
Wróć Jasieńku, ach z wojenki wróć!
Wróć! pocałuj jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat!
Wróć! pocałuj jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Przekwitały pąki białych róż.
Przeszło lato, jesień, zima już.
Cóż ci teraz dam Jasieńku hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny twej?
Cóż ci teraz dam Jasieńku hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny twej?
Jasieńkowi nic nie potrza już,
Bo mu kwitną nowe pąki róż,
Tam nad jarem, gdzie w wojence padł
Rozkwitł u mogiły białej róży kwiat.
Tam nad jarem, gdzie w wojence padł
Wariant 4
StrzałkaRozkwitają pęki białych róż,
Wróć, Jasieńku, z tej wojenki już!
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat!
Kładłam ci ja idącemu w bój
Białą różę na karabin twój,
Nimeś odszedł, mój Jasieńku stąd,
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł.
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka.
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad.
Już przekwitły pęki białych róż,
Przeszło lato, jesień, zima już,
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej!
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej?
Hej, dziewczyno, ułan w boju padł,
Choć mu dałaś białej róży kwiat,
Czy nieszczery był twej dłoni dar,
Czy też może wygasł twego serca żar?
W pustem polu zimny wicher dmie,
Już nie wróci twój Jasieńko, nie;
Śmierć okrutna zbiera krwawy łup,
Zakopali Jasia twego w ciemny grób
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Bo mu kwitną pęki białych róż;
Tam pod jarem, gdzie w wojence padł,
Wyrósł na mogile białej róży kwiat.
Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie,
W polskiej ziemi nie będzie mu źle,
Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyznę poległ ukochany twój.[3], [6], [7], [8], [10], [11], [12], [13], [14]
Wariant 5
StrzałkaRozkwitają pąki białych róż.
Jasiuleńku, wróć z wojenki już,
wróć do chaty, jak za dawnych lat,
dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Kładłam ci ja idącemu w bój
białą różę na karabin twój,
nimeś odszedł, Jasiuleńku, stąd,
nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł.
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
wiatr w burzanach cichuteńko łka,
przyszła zima, opadł róży kwiat,
poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad.
Już przekwitły pąki białych róż,
przeszło lato, jesień, zima już,
cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny twej?
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
rosną ci mu nowe pąki róż,
tam nad jarem, gdzie w wojence padł,
Wariant 6
StrzałkaRozkwitają pąki białych róż,
Jasiuleńku – wróć z wojenki już.
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat.
Kładłam ci ja idącemu w bój
Białą różę na karabin twój.
Nimeś odszedł, Jasiuleńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł.
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka.
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad.
Przeszło lato, jesień, zima już,
Już przekwitły pąki białych róż.
Cóż ci teraz dam Jasieńku, hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny twej?
Wiatr za oknem żałośliwie dmie,
Już nie wróci mój Jasieńko, nie.
W świat gdzieś biegnie nieprzejrzany szlak,
Na mogile zakwitł białej róży kwiat.
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Rosną ci mu nowe pąki róż.
Tam nad jarem, gdzie w wojence padł,
Rozkwitł u mogiły biały róży kwiat.
Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie.
W polskiej ziemi nie będzie mu źle;
Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyznę poległ ukochany twój.[17]
Wariant 7
StrzałkaRozkwitały pąki białych róż,
Wróć, Jasieńku, z tej wojenki, wróć.
/Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat!/bis
Kładłam ci ja, idącemu w bój,
Białą różę na karabin twój.
/Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł./bis
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka.
/Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad./bis
Już przekwitły pąki białych róż,
Przeszło lato, jesień, zima już.
/Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej?/bis
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Bo mu kwitną pąki białych róż.
/Tam nad jarem, gdzie w wojence padł,
Wyrósł na mogile biały róży kwiat./bis
Nie rozpaczaj, lube dziewcze, nie.
W polskiej ziemi nie będzie mu źle.
/Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyznę poległ ukochany twój./bis[19]
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.