Błękitna rapsodia

Zgłoszenie do artykułu: Błękitna rapsodia

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

W progu wielkiej sali siadł

I na gitarze zaczął grać

Powoli go zagłuszał gwar

On nie przerywał, ciągle grał

To dla niej była ta melodia

Ten rytm, co płynął poprzez sali szmer

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Co tam Warszawa, Paryż, Rzym

On tu na YAP-ie grajkiem był

A ona uśmiechała się

Mrużyła oczy jak we śnie

To dla niej była ta melodia

Ten rytm, co płynął poprzez sali szmer

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Choć nigdy ich nie złączył ślub

Została miłość aż po grób

I ta muzyka, i ten śpiew

Ta bossa nowa, która wie...

Że dla niej była ta melodia

Ten rytm, co płynął poprzez sali szmer

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

A teraz graj komuś, graj

(„Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla”)

A my się wszyscy będziemy wczuwać:

O... oo... o matko nasza jedyna, oo!...

To dla niej była ta melodia

Ten rytm, co płynął poprzez sali szmer

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Jak błękitna rapsodia

Ta bossa nova i on też

Ta bossa nova i on też

I on też[1]

Bibliografia

1. 

Kabaret Nijak
Archiwum zespołu.

2. 

Kozłowska, Agnieszka
Wywiad Agnieszki Kozłowskiej z Jackiem Liszewskim przeprowadzony 17 marca 2018.