Bogarodzico, Matko Dziewico
Niepokalanie Poczęta!
Wiedziesz ku sobie w serca żałobie,
Gdy westchną do Cię, o Święta!
Wzorze niewieści! W każdej boleści,
Kto tylko do Cię pośpieszy:
Nic go nie nęka, bo Twoja ręka
Zbolałe serce pocieszy.
Jam moje kroki, z drogi szerokiej,
Zwracał z prośbą do Ciebie.
Jam w ciemnej nocy, Twojej pomocy
Błagał, jak światła na niebie.
Ty wnet rozświecasz, Ty mi rozniecasz
Dwa światła duszy wśród cienia;
By oświecały, drogę Twej chwały,
I ścieżki mego zbawienia.
Ty mnie ratujesz, Ty mi wskazujesz,
Gdzie szukać ulgi w złej doli.
Tu ją znajduję, tu szczęście czuję.
U stóp Twych, Matko, – nie boli!
Syn maże grzechy, a Ty, pociechy
Niesiesz nam hojną Swą ręką,
Bądź więc wielbiona, bądź pochwalona
Tą Syna Twojego męką.[1]
1. |
Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodiami dla użytku młodzieży szkolnej, wyd. 5 poprawione, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 203, 204. |