Daleko, daleko tam, gdzie wiatr przestaje wiać
Ustaje myśl, zastyga, by w bezruchu trwać
Bezkresna dal ogarnia nas, rozwiewa się czas
Zapominamy, zapominamy,
Już nic nie ma i ogień zgasł
Boski, boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Boski, boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Drzewa milczą, słychać tylko szepty niewidzialnych ust
Deszcz,
Pusto
Nagle wiatr jeszcze raz zaczyna wiać
I cały świat jeszcze raz zapala się
By dać ci znać, że kochasz,
Kochasz
Kochasz
Boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Kochasz
Boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Boski, boski, boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Boski, boski, boski, boski, boski wiatr
Boski, boski, boski, boski, boski wiatr[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |
2. |
http://www.kppg.waw.pl/Strona%202019/sngPltX.php?utwor=1622 |