Pustosłowie w pustogłowiu
przymuleniem ćmi,
na bezkresnym bezmózgowiu
cztery krzaczki brwi.
Uniesione w zadziwieniu,
że się spełnił cud,
że zyskało na znaczeniu
parę smacznych nut.
Bossa nova z Pacanowa
Bossa nova z Pacanowa
ogień w dźwiękach, woda w słowach.
Wciąga otchłań turkusowa,
szybko mnie pod sweter schowaj
przecież jesteś
Casanova z Pacanowa
Gołosłowie w bezhołowiu
dzisiaj wiedzie prym.
Już powieki mam z ołowiu
nie sil się na rym.
Luźne takty rzuć w nieładzie,
burzę włosów wzburz
i wyjaśnij na przykładzie
czym jest zapach róż[1]
1. |
Czyści jak Łza |
2. |