Cały świat bosmana znał

Zgłoszenie do artykułu: Cały świat bosmana znał

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

MARYNARZ 2: Cały świat bosmana znał

MARYNARZ 1: Heja Ho bosmana znał

MARYNARZ 2: Gnał go po tym świecie szkwał

MARYNARZ 1: Gnał go szkwał go, gnał go, szkwał go gnał go szkwał go szkwał go

MARYNARZ 2: Nazywali go Rekinem

MARYNARZ 1: Heja ho tak zwali go. Rekinem.

MARYNARZ 2: W każdym porcie miał dziewczynę

MARYNARZ 1: Hej, w Miami w barze „Płotka” zmarła kiedyś jego ciotka...

MARYNARZ 2: Rekin spotkał piękną Mary

MARYNARZ 1: Sprzedawała w porcie sery

MARYNARZ 2: A po nocach razem z matką

MARYNARZ 1: Wywiercała dziury statkom

MARYNARZ 2 i 1: Razem z matką wiertłem grubym

MARYNARZ 2 i 1: Przewiercała im kadłuby

MARYNARZ 2: Ojciec rano brał obcążki

MARYNARZ 1: I naprawiał za pieniążki

MARYNARZ 2: Jak naprawił cztery rocznie

MARYNARZ 1: Kupił swojej córce stocznię

MARYNARZ 2 i 1: Cały świat tatusia znał.

MARYNARZ 2 i 1: Piękna Mary w tamtym roku.

Zamieszkała w suchym doku.

I już nie jest piękna teraz.

MARYNARZ 1: Strasznie wyschła córce cera.

Hej Duli duli duli hej ho ha!

Każda rzecz swój koniec ma.

MARYNARZ 2: Wszystko kończy się, lecz szkoda,

Że najszybciej ich uroda

Ledwie poznasz się z dziewczyną

A już dalej musisz płynąć

MARYNARZ 1: Weźmy taką Tinę Tarner

MARYNARZ 2: Heja Ho weźmy ją.

MARYNARZ 1: Hej jak coś zaśpiewasz Boby

Mewy rozdziawiają dzioby

MARYNARZ 2: Nie jestem Boby tylko Jack

MARYNARZ 1: Sory sory sory sory Jack

Nie musisz błąkać się po świecie

Babeczki znajdziesz w internecie

MARYNARZ 2 i 1: Jeśli życie ci się plącze

Ciągnij, ciągnij stałe łącze,

Kiedyś trzeba skończyć śpiew

Ciągnij dysk wymienny F

Ciągnij stałe łącze Bill

Szybki serwer weź pod kil

Surfowania tylko jeden cel

www halama pl[1]

Bibliografia

1. 

Jaros, Jarosław
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka
Wywiad Agnieszki Kozłowskiej z Jarosławem Jarosem przeprowadzony 15 października 2018.