Zgłoszenie do artykułu: Choinka

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Wszyscy siedli do barszczu i uszek

Stefan wkręca korkociąg już w winko

A ja sterczeć tu muszę i się nijak nie skuszę

Bo ja jestem pieprzoną choinką

A ja sterczeć tu muszę i się nijak nie skuszę

Bo ja jestem pieprzoną choinką

Obwiesili mnie wszystkim, co mieli

Bombki-srombki po cioci Krysi

Jeszcze od Cioci Heli sześć obskurnych gazeli

Trzysta lampek, więc wszystko mi wisi

Stefan kupił mnie wczoraj pod Obi

Lecz dziś rano mnie wciągał po piętrach

No bo spotkał pod Obi kumpla co w sieciach robi

Więc urządził z nim wigilię beta

Stoję więc, mrugam jak autoalarm

Dzieci Stefka się grzebią w prezentach

Żona Stefana Ala pyta jak smakowała

Zupa-barszcz no i karp-galareta

Nadszedł moment najgorszy w te święta

Stefan sobie przypomniał „Cicha noc”

Do „Święta noc” pamiętał, potem la la i ten, ta…

Błagam niechaj już stanie się rano

Nic dziwnego, że bunt we mnie wzrasta

Błyskam wrogo na całą rodzinę

Eh tak wyjść na ulice, wrogo nastawić szpice

Zrobić ludziom noc żywych choinek[1]

Bibliografia

1. 

Szpak, Ścibor
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka