Co będzie za Żelazną Bramą?
Wieżowce tutaj staną wkrótce,
na Starym Placu, na Wołówce,
w Warszawie za Żelazną Bramą.
Co było za Żelazną Bramą?
O, ludzie, ludzie, cuda były,
ale się dawno pogubiły,
odeszły przez Żelazną Bramę.
I te „pyzy, gorące pyzy”,
i „świńskie ucho z chrzanem”,
i ten Antoś od szczotek, ryży,
i „panie szanowny, jak rany,
gdzie się szmondaku, pchasz?”.
I trzy karty z obstawą w tłumie –
„chłopaki, idzie glina!”,
„Panie radco, pan kupisz u mnie”
i „świeży, pachnący pod klina,
tęgi z uszkami barszcz”!
Przy budach rwetes i szum,
a bramą wali wciąż tłum!
Łysa Dwojra, przygłucha krzynę,
w proszalny bije lament,
a staruszek cudownym płynem wciąż
„plamy wywabia, plamy wywabia”...
Pamięć wywabia
stary warszawski czas...
Co będzie za Żelazną Bramą?
Zamieszkam tutaj razem z tobą,
na siódmym piętrze, tam, gdzie obłok,
w Warszawie za Żelazną Bramą![1]