Zgłoszenie do artykułu: Cudny sen

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Śniłam sen uroczy, ze mną razem byłeś ty,

w swych ramionach mnie tuliłeś całą,

tak jak dawniej czuły, tkliwy,

całowałeś oczy, w których szczęścia były łzy,

lecz niestety, kiedy się zbudziłam, to był tylko sen.

Szczęścia chwile, to motyle, które żyją

w tęczach złudzeń, rozkosz ta, krótko trwa,

niknie sen w zjawie przebudzeń!

I nadzieje, twe rozwieje, a marzenia cudne, złote,

prysną w dal, w sercu żal pozostawią i tęsknotę.

Wróć, nie porzucaj mnie,

nas łączy związek dusz,

bez ciebie jest mi źle,

za długo cierpię już,

niech pocałunków żar ukoi nas

bez słów niech da rozkoszy czar,

niech miłość wróci znów.

Śniłam sen uroczy, ze mną razem byłeś ty,

w swych ramionach mnie tuliłeś całą,

tak jak dawniej czuły, tkliwy,

całowałeś oczy, w których szczęścia były łzy,

lecz niestety, kiedy się zbudziłam, to był tylko sen.[1]