Czy to jest to czego chciałaś

Zgłoszenie do artykułu: Czy to jest to czego chciałaś

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Ty byłaś obietnicą o świcie

Ja następnym rankiem

Ty byłaś Jezusem Chrystusem

Ja nędznym lichwiarzem

Ty byłaś zmysłową kobietą

A ja Zygmuntem Freudem

Ty byłaś manualnym orgazmem

A ja niewinnym chłopcem

   Czy to jest to czego chciałaś

   Ten dom który jest nawiedzany

   Przez widma – ciebie i mnie?

Ty byłaś Marlonem Brando

A ja Steve McQuinnem

Ty byłaś szarą maścią

A ja wazeliną

Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny

A ja porannym klinem

Ty byłaś kurwą, Bestią Babilonu

A ja Rin Tin Tinem

   Czy to jest to czego chciałaś

   Ten dom który jest nawiedzany

   Przez widma – ciebie i mnie?

Jesteś stara i siwa

A ja ciągle chłopcem

Wciąż pożądasz wielu

A ja zasypiam z jedną

Zwyciężyłaś samotność

Mnie przychodzi to trudniej

Mówisz że mnie nie kochasz

Ja rozpinam twą suknię

   Czy to jest to czego chciałaś

   Ten dom który jest nawiedzany

   Przez widma – ciebie i mnie?[2]