Więdną kwiaty, umiera czas
W nieplewionym ogrodzie.
Jeszcze prawda dojrzeje w nas:
Żeby mądrzej żyć, żeby z sobą żyć
W zgodzie!
Serca nie okradaj z uczuć własnych.
Życia nie przegadaj w ścianach ciasnych.
Ufaj woli, prawdę siej!
Miarę prawdy zawsze miej.
Stawać w imię racji odważyć się chciej!
Miej pokorę słabych, męstwo silnych
Nie pożądaj sławy, jeśliś winny.
Patrz przed siebie, nigdy wstecz
Odrzuć senne myśli precz.
Nie brązowiej w cieniu,
nie twoja to rzecz!
Kpić im szaleć to żywioł twój
Dobrą czynić robotę.
Nieskończony mądrości zdrój
Dzisiejszego dnia
Nie odkładać na potem![1]
1. |
Bolanowski, Leszek |
2. |