Nocą krzyk obudził ściany, szybkie kroki, cichy jęk
Rano w windzie usłyszałam słowa: Znów o jednego mniej
Krew na schodach, krew na szybie, ścierał szmatą zaspany cieć
I przechodząc pomyślałam, że to przecież Ty mogłeś być
Teraz wiesz dlaczego zawsze noszę broń
Noszę ją chociaż mnie pali
Teraz wiesz dlaczego zawsze noszę broń
Noszę by Ciebie ocalić!
Wieczór taki sam jak co dzień, tylko gdzieś tam ktoś płacze sam
Zamiast spać wciąż myślę czy jutro to nie będę ja
Teraz wiesz dlaczego zawsze noszę broń
Noszę ją chociaż mnie pali
Teraz wiesz dlaczego zawsze noszę broń
Po to by Ciebie ocalić!
Wieczór taki sam jak co dzień tylko gdzieś tam ktoś płacze sam
Zamiast kochać Cię wciąż myślę czy jutro to nie będę ja
I dlatego zawsze z sobą noszę broń
Noszę ją chociaż mnie pali
Po to by Ciebie ocalić
Po to by Ciebie ocalić!
1. |
|
2. |
http://www.anja.pl/ |