Błysnął poranek, zniknęły cienie,
Ja wzrok z pokorą toczę po niebie.
Boże, najpierwsze moje westchnienie
I moją duszę wznoszę do Ciebie.
Czuję Twą wielkość, wieczność jej strażą,
U nóg Twych czasu strumień przecieka,
U nóg Twych losy świata się ważą
I drżący piorun woli Twej czeka.
Przed Twojem, Panie, świętem, Obliczem
Drżące się korzą wszystkie narody,
Wszystko przed Tobą prochem lub niczem:
Tobie wiatr huczy i szumią wody.
Przyroda w szatę wiosny przybrana
Dla Ciebie z kwiatów wije podnóże;
Na cześć Twą słońce wschodzi co rana
I za Twą wolą chowa się w chmurze.
A człowiek, chociaż stworzenie Twoje,
Jednak za dziecię przez Cię przyjęte.
Śmie Ci odkrywać uczucia swoje,
Pragnie uwielbiać Twe Imię święte.
O przyjmij, Panie, modlitwę naszą,
Wtedy nam w życiu nic się nie stanie,
Kiedy Ty z nami, gromy nie straszą,
Ach! Zostań z nami, ach! Zostań Panie![1]
1. |
Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodiami dla użytku młodzieży szkolnej, wyd. 5 poprawione, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 327, 328. |
2. |
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013.