W nocy noc i w ludziach czarna noc
Blask nie widzi gdzie ma zadać cios
Jestem tutaj
Wołam cię
Jestem tutaj
Przeszyj mnie
Promieniu Świetlisty złocisty
Nie strasz mnie jak gdybyś nie miał wzejść
Wiem żeś tuż pod horyzontem jest
W lustrze nieba
Widać cię
W ziemi drżeniu
Słychać cię
Promieniu Świetlisty złocisty
Nocy proszę nie przeciągaj już
Skoro świt do słońca pora pójść
Z błyskiem w oku
Będę szedł
Wprost na ciebie
Będę biegł
Promieniu świetlisty złocisty[1]
1. |
Myszkowski, Krzysztof, Stare Dobre Małżeństwo. Antologia, wyd. 3, Łódź, Dalmafon, 2004, s. 94. |
2. |
https://slawomirzygmunt.pl/o-mnie/muzyk/dyskografia/179-dokad-idziesz-do-slonca |