Kiedy w rzece wieczorem
płynie światło księżyca,
kiedy łąką i polem
idzie sen przez granicę,
wtedy siadam przed domem,
grają świerszcze w zagrodach,
świecą gwiazdy znajome,
jutro będzie pogoda.
Mój dom nad Odrą wśród polnej ciszy,
z domu nad Odrą szmer fali słyszę.
W domu nad Odrą najbliżsi moi,
mój dom ojczysty nad Odrą stoi.
Kiedy rano na wodzie
słońce blaski rozsiewa,
kiedy w moim ogrodzie
ptak wesoło zaśpiewa,
idę rosą po trawie
wzdłuż zagonu pszenicy
i sąsiada pozdrawiam
z tamtej strony granicy.
Mój dom nad Odrą...[1]