Wariant 1
StrzałkaTa Dorotka, ta malusia, ta malusia
tańcowała dokolusia, dokolusia
tańcowała ranną rosą, ranną rosą
i tupała nóżką bosą, nóżką bosą
Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia
tańcowała dokolusia, dokolusia
tańcowała i w południe, i w południe,
kiedy słonko grzało cudnie, grzało cudnie
Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia
tańcowała dokolusia, dokolusia
tańcowała i z wieczora, i z wieczora
gdy szło słonko do jeziora, do jeziora
Teraz śpi już w kolebusi, w kolebusi
na różowej, na podusi, na podusi.
Chodzi Senek koło płotka, koło płotka:
„Cicho, bo tam śpi Dorotka, śpi Dorotka...”[2]
Wariant 2
StrzałkaTa Dorotka, ta maluśka, ta maluśka,
Tańcowała dokoluśka, dokoluśka.
Tańcowała ranną rosą, ranną rosą
I tupała nóżką bosą, nóżką bosą. Tak, tak, tak!
Ta Dorotka, ta maluśka, ta maluśka,
Tańcowała dokoluśka, dokoluśka.
Tańcowała i w południe, i w południe
Kiedy słonko grzało cudnie, grzało cudnie. Tak, tak, tak!
Ta Dorotka, ta maluśka, ta maluśka,
Tańcowała dokoluśka, dokoluśka.
Tańcowała wieczorami, wieczorami,
Kiedy słonko za górami, za górami. Tak, tak, tak!
A teraz śpi w kolebusi, w kolebusi,
Na różowej swej podusi, swej podusi
Chodzi senek koło płotka, koło płotka,
Cicho, bo już śpi Dorotka, śpi Dorotka. Tak, tak, tak!
Wraz z nią zasnął dwór jej cały, dwór jej cały,
Nie śpi tylko jeżyk mały, jeżyk mały.
A ty senku nadstaw uszko, nadstaw uszko,
Gdzie ten jeż, co tupnął nóżką, tupnął nóżką. Tak, tak, tak![3]
1. |
|
2. |
http://www.magdaumer.pl/ |
3. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 189. |