Padło na ciebie kolego niestety
Dziś diabeł ma postać twojej kobiety
Samo spojrzenie już ciebie zniewala
Ona chce twojej duszy a nie twego ciała
Hej, Dżony, Dżony
Ona zniszczy cię
Hej, Dżony, Dżony
lepiej ratuj się !
Ta jego miłość to klasyczna hetera
Taka faceta oskubie do zera
o czym tu gadać, przecież znacie te klimaty
Szkoda, że Dżony dostał się w takie łapy !
A przecież Dżony to facet porządny
Nie zrobi krzywdy kobiecie bezbronnej
Łatwo takiego można wykorzystać
Jedno słowo hetery i już męskość pryska !
Słuchajcie nas Dźonowie tego świata
Nie dajcie z siebie zrobić wariata
prosta piosenka prawdziwie ostrzega
Inaczej skończycie jak ten nasz kolega ![1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |