W drodze na strzelanie
wita las kompanię.
Nieznajoma wioska
idzie na spotkanie.
My jej za to zaśpiewamy,
my jej za to zaśpiewamy,
hej!
Wólko! Topólko!
Stare Jagodno!
Jak się nazywasz
wszystko nam jedno.
Życz nam, wiosko, na początek,
życz nam samych, hej! Dziesiątek,
na początek dziesiątek życz!
Która pierwsza z dziewczyn
drogą tą pospieszy,
która pierwsza spotka
kompanię żołnierzy,
tej piosenkę zaśpiewamy,
tej piosenkę zaśpiewamy,
hej!
Kasiu, Jadwisiu,
Wandziu, Maryniu,
wszystko nam jedno,
jak ci na imię.
Uśmiechnie się dziewczę młode –
kula trafi w tarczy środek,
więc na szczęście uśmiechnij się.[1]