Gdy nad gdyńskim portem zaświeci nam słońce
po długim, zimowym śnie,
rozkwitną znów białe żagle u rej
wietrze wiej im, o hej!
Przytulna keja już męczy nas nudą
powszednich, lądowych spraw...
rozgorzał ogień nam w sercach, już czas -
hej, żeglarze, już czas
Kotwicę mokrą zawieśmy u burt,
wiatr niechaj melodię gra!
morze poniesie miarowy nasz wtór
żeglarskiej pieśni przez świat!
Już gdzieś za rufą pozostał nasz dom
pełen ciepłych słów naszych żon,
lecz nam nie pora spoglądać dziś wstecz
wiatr porywa nasz śpiew!
Kotwicę mokrą zawiesimy u burt...
Gdy nad gdyńskim portem zaświeci nam słońce
po długim, zimowym śnie,
rozkwitną znów białe żagle u rej
wietrze, wiej im, o hej![1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |