Wariant 1
StrzałkaHej Mazury, hej że ha!
Póki wiosna życia trwa,
Póki serce żywo bije,
Póty szczęścia człek użyje,
Więc parobki, dalej w hopki,
Gdy muzyka gra!
Już nam smutny zagrzmiał bas,
Dalej bracia, dalej wraz,
Albośmy nie w chłopa chłop,
Bracia w podkóweczki hop!
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali;
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
Dajmy sobie bratnią dłoń,
Niech znój ciężki znosi skroń,
My za ręce się trzymajmy,
I w podkówki wybijajmy;
A więc chwacko, dziarsko, gracko,
Stal o stalkę dzwoń!
Niech znój nie odstrasza nas,
Nuże z góry, nuże wraz,
Choćby miała pęknąć stal,
W podkóweczki z góry wal.
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali!
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
To mi ziemia, to mi kraj,
W to mi Maćku, w to mi graj,
Są w nim chłopcy, chleb i kasza,
Dobra nasza, dobra nasza,
Więc wesoło, dalej w koło,
Nasza ziemia raj.
Miło nam w tym kraju żyć;
Miło w podkóweczki bić,
A kto by chciał przerwać pląs,
Golą brodę, wara wąs,
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali,
Bo Mazury krzeszą z góry,
Wrogiem im jest dąs.
Hej, co bym ja za to dał,
By ten Mazur wiecznie trwał.
Bym mógł nucić mojej Basi:
Górą nasi, górą nasi,
A batogi biorą wrogi,
Bym się z wrogów śmiał.
Wszystkim rządzi zmienny los.
Przyjdzie czas, gdy krzykniem w głos:
„Dalej bracia w świetny tan,
Zmienił się już rzeczy stan.”
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali,
Bo Mazury krzeszą z góry!
Wariant 2
StrzałkaHej Mazury, hej że ha!
Póki wiosna życia trwa,
Póki serce żywo bije,
Póty szczęścia człek użyje,
Więc parobki, dalej w hopki,
Gdy muzyka gra!
Już nam smutny zagrzmiał bas,
Dalej bracia, dalej wraz,
Albośmy nie w chłopa chłop,
Bracia w podkóweczki hop!
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali;
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
Dajmy sobie bratnią dłoń,
Niech znój ciężki znosi skroń!
My za ręce się trzymajmy,
I w podkówki wybijajmy;
A więc chwacko, dziarsko, gracko,
Stal o stalkę dzwoń!
Niech znój nie odstrasza nas,
Nuże z góry, nuże wraz,
Choćby miała pęknąć stal,
W podkóweczki z góry wal.
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali;
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
To mi ziemia, to mi kraj,
W to mi Maćku, w to mi graj,
Są w nim chłopcy, chleb i kasza,
Wielka żyzna Polska nasza,
Więc wesoło, dalej wkoło,
Nasza ziemia raj!
Miło nam w tym kraju żyć;
Miło w podkóweczki bić;
A kto by chciał przerwać pląs,
Golą brodę, wara wąs!
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali;
Bo Mazury krzeszą z góry,
Wariant 3
StrzałkaHej Mazury, hej że ha!
Póki wiosna życia trwa,
Póki serce żywo bije,
Póty szczęścia człek użyje,
Więc parobki, dalej w hopki,
Gdy muzyka gra:
Już nam szumny zabrzmiał bas,
Dalej bracia, dalej wraz;
Albośmy nie w chłopa chłop,
Bracia w podkóweczki hop!
A więc chłopcy dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali,
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
Dajmy sobie bratnią dłoń,
Niech znój ciężki zrosi skroń!
My za ręce się trzymajmy
I w podkówki wybijajmy.
A więc chwacko, dziarsko, gracko,
Stal o stalkę dzwoń!
Niech znój nie odstrasza nas;
Nuże z góry, nuże wraz.
Choćby miała pęknąć stal,
W podkóweczki z góry wal!
Dalej, dalej, dalej,
Patrzcie, jak się Mazur wali!
Bo Mazury krzeszą z góry,
Aż patrzeć nie żal.
To mi ziemia, to mi raj,
W to mi Maćku, w to mi graj,
Bo jest u nas chleb i kasza,
Wielka, żyzna ziemia nasza!
Więc wesoło, dalej wkoło,
Nasza ziemia raj!
Miło nam w tym kraju żyć!
Miło w podkóweczki bić;
A kto by chciał przerwać pląs,
Golą brodę, – wara wąs!
Dalej, dalej, dalej…[3]
1. |
Śpiewnik pracownic polskich, wyd. 5 powiększone, Poznań, 1919, s. 71–73. |
2. |
Śpiewnik narodowy z nutami, Mikołów, Karol Miarka, 1920, s. 23, 24. |
3. |
|
4. |
Adamski Walerjan, Polski śpiewnik narodowy z melodiami, wyd. 2, Poznań, Księgarnia i Drukarnia św. Wojciecha, 1919, s. 91, 92. |
5. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. II, nr 58, s. 86–88. |
6. |
Konior Franciszek, Śpiewnik chórów ludowych: pieśni ludowe i oryginalne dla chórów początkujących, Lwów, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, 1926, s. 38–44. |