Idź ogłoś to po górach,
Wszystkim dolinom ogłoś rad,
Idź ogłoś to po górach,
Że Zbawca przyszedł na świat.
Gdy byłem jeszcze grzeszny,
Modliłem się, by Bóg,
Ukazał mi swą drogę,
Sprowadził z błędnych dróg.
Zacząłem szukać Zbawcy,
Szukałem dzień i noc,
On widział me pragnienie,
Okazał swoją moc.
Bóg zrobił mnie strażnikiem,
Bym murów miasta strzegł,
Gdy skończę swoją pracę,
Na drugi przejdę brzeg.[1]