Gdzie miasta pomruk nie sięga, tam mój świat!
Lasu woń, zieleń pól
Radości ból
A każdy smutny włóczęga to mój brat!
Szuka gwiazd, w przestrzeń gna
Tęskni, jak ja!
Ja nie mam nic nie stracę nic
I patrzę w błękit nieba
Lecz nie jak widz nieczuły widz
Co nie widzi nic!
Na gapę ja, slepingiem ty
Jedziemy w dal bezkresną
Lecz kocham świat i śmiech i łzy
Tak jak wy!
W blasku tysiąca lamp
Dworce lśnią miljonem gwiazd
Tak jedzie wolny tramp
Jedzie od miast do miast!
Ja nie mam nic nie stracę nic
Niczego mi nie trzeba
A kocham śmiech i kocham łzy
Tak jak wy!
Dziewczęta piękne i młode pełne kras
Dacie im w zamian łask
Wino i blask
Ja dam źródlaną im wodę bujny las
Ale dać serce swe
Mogę i chcę
Ja nie mam nic nie stracę nic
I patrzę w błękit nieba
Lecz nie jak widz nieczuły widz
Co nie widzi nic!
Gdy ruszę w dal w bezkresną dal
Żegnają mnie ze łzami
Dziewczyna drży dziewczynie żal
Ach jak żal!
Mocno przytulę wnet
Mocno mnie obejmiesz ty
Słyszysz tajemny szept?
To w dziewczynie serce tak drży!
Janie mam nic nie stracę nic
Niczego mi nie trzeba
A kocham śmiech i kocham łzy
Tak, jak wy![1]