Jak górne orły rwą się do lotu,
Gdy poczują moc i czar swych piór,
I nie lękają się wcale grzmotu
Ni zionących ogniem chmur.
Tak my, młodzi, pełni wiary
W siłę ramion, męstwo dusz,
Hej, rozwijajmy swoje sztandary,
Pragnąc wichrów, pragnąc burz.
Polska mocarna dziś naszym celem,
Przez nas musi Państwo trwać i żyć.
Chcemy w narodzie być budzicielem,
Państwu wszystkim chcemy być.
W boju być Mu tarczą, gromem,
Nieść w pokoju pracy plon
I słońcem prawdy być Mu widomym –
W odrodzenia bijem dzwon![1]