Znów na kłótni dzień przeszedł nam,
ja chodzę zły
i ona zła.
Ona jest sama, ja jestem sam,
a szkoda dnia,
każdego dnia.
Ludzie, ludzie,
jak ten czas leci,
to nie do wiary wprost!
Tak niedawno
jeszcze dzieci,
a już się srebrzy włos.
Wiosna, wiosna
i nagle – zima,
i już się bieli śnieg.
Czasie, czasie,
kto cię zatrzyma,
kto twój powstrzyma bieg?
Nie, nie myśl o tym, lecz
spójrzmy sobie w oczy,
rękę mi daj.
Tak,
to cudowna rzecz,
nagle w sercach – wiosna
i młodość,
i maj!
Ludzie, ludzie,
nam nic nie szkodzi
czasu szalony bieg!
Zakochani
są zawsze młodzi,
choć głowy bieli śnieg!
Boczy się jeszcze. A pomyśl tak:
że przez ten czas
wciąż leci czas.
spójrz na kalendarz: znów kartki brak.
Uśmiecha się,
to dobry znak.[1]
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.