Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz
Ale w innym sadzie, w innym lesie
Może by inaczej zaszumiał nam las
Wydłużony mgłami na bezkresie
Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd
Jęłyby się dłonie dreszczem czynne
Może by upadły z niedomyślnych ust
Jakieś inne słowa, jakieś inne
Może by i słońce zniewoliło nas
Do spłonięcia duchem w róż kaskadzie
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz
Ale w innym lesie, w innym sadzie.[2]
1. |
|
2. |
http://www.turnau.com.pl/ |