Jeśli chcesz, młodzieńcze, pojąć dzisiaj żonę,
Daj jej więc warunki niżej omówione:
Czy ma na wsi stryja, a ciotkę w „Bakalii”?
Czy umie bez mydła wyprać gacie w balii?
Sobie ze starych firanek zszyć suknię jak bajka?
Twe dziurawe portki wymienić za jajka?
Erzatzową kawusię osłodzić uśmiechem?
Dla cię tytoń zdobywać, choćby nawet grzechem?
Czy umie się oszczędnie obchodzić z opałem?
Gdy ci węgla zabraknie, ogrzać cię swym ciałem?
Gdy ci prąd wyłączą, oczami zaświecić?
Wreszcie kochać cię namiętnie, a nie rodzić dzieci?
Jeśli ci na te pytania odpowie twierdząco,
To ani Göring, ani Hitler szczęścia wam nie zmącą.[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 219. |