Wariant 1
StrzałkaJeszcze Polska nie zginęła,
póki my żyjemy,
co nam obca moc wydarła
mocą odbierzemy.
/Co wszczęła rozpacz
to dokona męstwo,
marsz, marsz Polacy!
Bóg nam da zwycięstwo./bis
Matka z grobu powstająca
woła do swych dzieci:
kto mój syn, kto prawy Polak
niech do boju leci.
/O matko nasza,
o ojczyzno święta,
my twoje dzieci
twe skruszymy pęta./bis
Ziemio naszych prapradziadów
ziemio krwią ich zlana,
jużeś nasza, już obcego
mieć nie będziem pana
/Do broni bracia,
do broni, do broni,
pod świętym znakiem
Orła i Pogoni./bis[1]
Wariant 2
StrzałkaJeszcze Polska nie zginęła,
Póki my żyjemy!
Co nam obca przemoc wzięła,
Mocą odbierzemy.
Co wszczęła rozpacz,
To dokona męstwo.
Marsz, marsz Polacy!
Bóg nam da zwycięstwo.
Polska z grobu powstająca
Woła do swych dzieci:
„Kto mój syn, kto prawy Polak?”
„Niech do boju leci.”
O matko nasza!
O Ojczyzno święta!
My twoje dzieci,
My skruszym twe pęta. –
Za wolność i kraj rodzinny
Spieszmy do oręża!
Wszakże – bracia! – Nigdy liczba,
Lecz męstwo zwycięża.
Honor i sława
Są po naszej stronie;
Miło jest zginąć
W ojczyzny obronie.
Ziemio naszych prapradziadów
Ziemio krwią ich zlana
Jużeś nasza, już obcego
Nie będziesz mieć pana.
Do broni bracia!
Do broni, do broni,
Pod świętym znakiem
Wariant 3
StrzałkaJeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy,
Co nam obca moc wydarła, mocą odbierzemy.
Co wszczęła rozpacz, to dokona męstwo,
Marsz, marsz Polacy! Bóg nam da zwycięstwo!
Ojczyzna z grobu wstająca, woła do swych dzieci:
Kto mój syn, kto prawy Polak, niech do boju leci!
O Matko nasza! O Ojczyzno święta!
My twoje dzieci, my skruszym twe pęta!
Za wolność, za kraj rodzinny spieszmy do oręża,
Wszak bracia nie wielka liczba, lecz męstwo zwycięża.
Honor i sława są po naszej stronie;
Słodko jest zginąć w Ojczyzny obronie!
Ziemio naszych prapradziadów, ziemio krwią ich zlana:
Jużeś nasza, już obcego nie będziesz mieć pana.
Do broni bracia! Do broni! Do broni!
Pod świętym znakiem Orła i Pogoni.
Z naszym wodzem niebezpieczeństw żadnych się nie straszym,
Wolność, jedność, ufność, zgoda będą hasłem naszem.
Co wszczęta rozpacz, to dokona męstwo,
Marsz, marsz Polacy! Bóg nam da zwycięstwo![3]
1. |
|
2. |
Szul Bogusław, Piosenki leguna tułacza, Warszawa, 1919, s. 7. |
3. |
Świerzyński Michał, Pieśni narodowe z muzyką: w setną rocznicę trzeciego rozbioru Polski wydane. Z. 2, Słowa, Kraków, Księgarnia K. Wojnara i Spółki, 1900, s. 14. |
4. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. I, nr 6, s. 13, 14. |