Kazał Anioł do Betlejem Juda,
Pasterzom w skok, kędy nowe cuda
Zjawiły się ludziom na zbawienie,
Izraelowi na odkupienie.
Tam, co tchu pasterze pobieżeli,
Skoro światłość niebieską ujrzeli.
Nad oborą, kędy osioł z wołem,
I z Józefem uderzali czołem.
Panna w ręku Dzieciątko trzymała,
A gromada Aniołów śpiewała,
W koło żłobu pasterze lękliwi,
Otaczyli niesłychane dziwy.
Każdy wesół z serca ochotnego,
Że obaczył Boga prawdziwego:
Na kolana przed Nim poklękali,
Na multankach nowe pieśni grali.
Chwalą Bogu na górnym Syonie,
I Synowi na Panieńskiem łonie:
Który dzisiaj przyszedł w imię Pańskie
I poburzył bałwany pogańskie.
Bądź wesoła teraz duszo moja,
Tu nadzieja i pociecha twoja,
I ochłoda na mizernym świecie.
Gdyż dla ciebie wziął ciało człowiecze.[1]
1. |
Śpiewnik kościelny katolicki: czyli największy podręcznik dla ludu i organistów w kościołach katolickich. Cz. 1, s. 47. |