Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
Przecież czeka je nowy ból.
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w nim niż zło.
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni, a ty żyj.
Kiedy serce śpi daj odpocząć mu,
By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból.
Kiedy serce śpi jak zmęczony ptak,
Nie budź nigdy go, sił mu brak.
Jest znudzone twych uczuć zmienną grą
Niechaj sobie śpi, a ty z nim.
Pośród sennej mgły niech mijają dni
Serce śpi, żeby wzlecieć znów,
Żeby znów się wzbić musi nabrać sił
Nim nadejdzie to, co ma być.
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
Przecież czeka je nowy ból.
Kiedy zbudzi się wtedy da Ci znak,
Zatrzepoce jak w sidłach ptak.
Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz
To nie blask.
Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je,
Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość,
Gniew, wejdzie w nie.
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu,
Przecież czeka je nowy ból.
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w nim niż zło.
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni, a ty żyj.
Kiedy serce śpi daj odpocząć mu,
By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból.[1]
1. |
http://www.irenajarocka.pl/9/1/song/76/dyskografia.html |