Zgłoszenie do artykułu: Kim jest

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Budzę się rano, spoglądam w lustro,

Widzę twarz smutną, śmieszną i pustą,

Przekrwione oczy, skóra z gliny,

Synalek Chały i Popeliny...

Hejże, trefnisiu, ja ciebie znam,

Czy ty nie jesteś Piotruś Pan?

Wybacz mi błaźnie, przywódco dzieci –

Z taką nadwagą nigdzie nie wzlecisz.

Skąd jest ta gęba dziwnie znajoma?

Paryż, czy Dania... raczej Werona!

To ty po murach jak alpinista

Wlazłeś na balkon, skąd Julia czysta

Spojrzenia słała pełne zachęty,

Lecz jak na balkon wszedł ksiądz Laurenty?

Tyś jest Romeo, amant najsłodszy?

Nie, tamten żonkoś był dużo młodszy.

Jak się nazywasz, drewniana głowo?

Poznałem ciebie, mogę dać słowo,

Tylko, że wtedy nos miałeś dłuższy,

Zwłaszcza gdyś kłamstwo lał ludziom w uszy.

Pajac. Pinokio. Duszyczka tycia,

Podążająca za wodą życia.

Więc jesteś synem Dżepetta – cieśli,

Nie, nie pasujesz do mojej pieśni!

Kim jest ten marny „Być-albo-nie-być” –

Uosobieniem chwiejności przeżyć?

Hamletyzm uczuć, rozdarcie duszy

Nikogo dzisiaj nie mogą wzruszyć.

Miłość Ofelii uroczej, pięknej –

Straciłeś w strachu przed własnym lękiem.

Jesteś Hamletem? Nie, tak nie będzie –

Tyś jest ode mnie w większym obłędzie.

Skąd znam ten pochód fasonów twarzy?

Nigdy nie miałem głowy do nazwisk,

A tu ze wszystkich stron atakują

Dziesiątki facjat: Konrad, Don Juan,

Szwejk – dobry wojak, Papkin i Chochoł –

Wszyscy do ciebie podobni trochę!...

Jest! Eureka! Przetkany zator!

Tyś jest po prostu pijaczek – aktor,

Któremu Vena, również naćpana,

Mąci pod czaszką każdego rana.[1]

Bibliografia

1. 

Gurłacz, Grzegorz
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka