Gdy serce Twe przeszyje bólu grot,
Do Matki dąż.
I choćby Cię opuścił cały świat,
U Matki wciąż,
Tam znajdziesz bólu ukojenie,
Tam znajdziesz smutku zapomnienie,
Tam znajdziesz Twe znękane serce,
Pokój w rozterce.
Kochana Matko,
na Twe wspomnienie, moje serce drży,
Kochana Matko,
Ty jedna me zrozumiesz gorzkie łzy,
Kochana Matko,
jak słońce sieje, dobroczynny blask,
Tak daje dobroć Twa mi krocie łask.
Gdym jeszcze dzieckiem na Twym łonie był,
Za dawnych lat,
Gdym tak spokojnie i beztrosko żył,
Twych pieszczot rad,
Tyś była szczęścia mi zwiastunem,
Tyś była moim złotym runem,
A gdym do snu zmrużył powieki – wzorem opieki.
Gdy wspomnę swe młodzieńcze dzieje,
Najdroższa ma,
Gdym budził wielkie już nadzieje,
A dobroć Twa wspierała radą,
I przestrogą,
Wiodłaś mnie zawsze Bożą drogą,
Tyś była mi przez życia burze – Aniołem Stróżem.[1]