A ja zakochałam się na same święta,
Kiedy cicho spała rzeka lodem ścięta.
W nocy na pasterce, gdy tak jasno było,
Z nagła się me serce ze snu obudziło.
Hej kolęda, hej kolęda,
Hej kolęda, hej kolęda.
Wiatr coś szeptał sośnie jak kawaler pannie
I naszej zazdrośnie przyglądał się sannie.
I poniosły sanie przez zimy pokoje,
To moje kochanie, miłowanie moje.
Hej kolęda, hej kolęda,
Hej kolęda, hej kolęda.
Panicu malućki kieby rękawiczka
Albo... jako kawałeczek smyczka,
Wśród wołów i osła leżący na sianie,
Błogosław, błogosław moje miłowanie.
Hej kolęda, hej kolęda,
Hej kolęda, hej kolęda[2].
1. |
|
2. |
http://www.irenajarocka.pl/ |