Brama już zamknienta,
lilu, lilu, la,
kwiatki śpio i ptaszki śpio
i koty śpio i psy.
Zamknij wienc oczenta,
lilu, lilu, la,
Wszyski śpio,
wienc uśnij takży ty!
Jak zarobim dwieści złotych,
to zbudujim dom wśród wzgórz.
Bedzisz spała jak królewna
na łóżeczku z białych róż,
dubranuc, oczka zmruż.
Koło domu bedzi ogród,
w nim słowików cały rój;
i bydzimy ci śpiwali
aż du rana, aż du zórz,
dubranuc, oczka zmruż.
Potym pójdym du sklipiku,
kupim masło, syr i miód,
kulikoski chlib(1) i mliku,
żebyś miała, jak obudzisz si,
jidzenia, picia w bród.
Jak zarobim dwieści złotych,
to zrubimy wielki bal:
bedzi muzyka i tańcy i zabawa bedzi... Już!
Dubranuc, oczka zmruż![1]
(1) Kulikoski chlib – gatunek chleba znanego we Lwowie pod nazwą „chleb żytny kulikowski”. Wypiekany w formie dwóch złączonych bochenków posypanych czarnuszką. Uchodził za przysmak, podawano go w kawiarniach.