Podaj mi rękę,
Spójrz we mnie
Przez resztki nas.
Zobacz jak wolno,
Jak pięknie
Gasną resztki gwiazd.
Zatrzymam czas
Bo żadne z nas
Nie chce stąd iść.
Nie wiem czy jest gdzieś coś dalej
Czy nie ma tam nic.
Wiem i widzę jak mi pomagasz
Uciec poza miejsca, których nie chcę pamiętać
Kiedy boję się oddech wziąć
Jak mocno i ciepło wtedy trzymasz mnie w rękach.
Gdy urośniesz jak ona,
Jak ona odlecisz stąd mądra, silna i piękna,
Na skrzydłach z tego co mieliśmy tutaj dobrego
W tych słabych momentach...
Ziemia pod nami pęka
Jest sucha, gorąca i ciemna.
Nie mam już serca wierzyć w cokolwiek
I szukać nam znowu tego cichego miejsca.
W twoich oczach odbija się wszechświat
A światło gwiazd podróżuje wolniej.
Jedna z nich czeka ciągle na ciebie,
Jak dotrzesz już na nią napisz coś o mnie.
Gdy już, cichnę rozumiem jak mało
Można mieć, żeby mieć tak wszystko już.
Kiedy drżę, kiedy znów boję się
Chcę widzieć cię, wiedzieć, że jesteś, że tu...
Ty mnie umiesz na pamięć,
Cała reszta niech po cichu kłamie.
To co czuję zostanie nawet niejasno nienazwane
Jak obok ty.
A kiedy stanie wszystko co pędzi
Będziesz mieć chwilę by na części rozłożyć świat,
Cały czas, każde z nas, każde z słów, wszystkie z lat
Jakby nie było nic...
Chcę cię umieć na pamięć,
Trzymać w sobie to co z nas zostanie...
Tak mocno, tak zdecydowanie, tak bardzo, tak zawsze
Jak obok ty.[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |