Księżyc i legenda

Zgłoszenie do artykułu: Księżyc i legenda

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Tysiąca polskich lat

przeminął okres długi

i tysiąc pierwszy rok

historii wybił dzwon.

Wśród wielu innych dat

wyznaczył Fromborkowi

do nowej drogi start

wysiłkiem naszych rąk.

To samo niebo namiot swój

rozpina nad katedrą,

z lampami zapalonych gwiazd,

z księżycem i legendą:

bo tu, gdzie dziś harcerski śpiew

odbija się o mury,

Kopernik śledził planet ruch

i zmieniał bieg natury.

Tysiące polskich chat

warmińskiej strzeże ziemi

i w obce ręce dziś

nie odda jej już nikt,

bo krwi nie darmo tu

zabarwił się czerwienią

czterdziesty piąty rok

w zimowe wojny dni.

To samo niebo namiot swój

rozpina nad katedrą,

z lampami zapalonych gwiazd,

z księżycem i legendą;

bo tu, gdzie dziś harcerski śpiew

wiatr niesie po Zalewie,

ze wschodu, walcząc, żołnierz szedł

wyzwalać Warmii ziemię.

Tysiące polskich dróg

nas wiodło tu do celu

i na fromborski szlak

wstępował każdy z nas.

Z przygodą za pan brat,

bo wierz nam, przyjacielu,

przygodą praca jest

w tym mieście z dawnych lat.

To samo niebo namiot swój

rozpina nad katedrą,

z lampami zapalonych gwiazd,

z księżycem i legendą;

bo tu, gdzie dziś harcerski śpiew

uderza w drzew korony,

entuzjazm młodość naszych lat

oddaje Fromborkowi.[1]

Bibliografia