Znany sądecki generał
Nieprzystojnie w spodniach gmerał.
Dziewuchy, że szukać ze świcą
Liczyły więc na Bóg wi co
A on tylko szukał mausera!
Drobny pijaczek z Paszyna
Wypijał kwas solny na klina
Zaś inny „smakosz” (z Dąbrowy!)
Cieniował się kwasem siarkowym.
Ciekawe, kto dłużej wytrzyma!?
Limeryk, limeryk
Jest przystojny, elokwentny, miły, szczery
Limeryk, limeryk
A kto go zna ten wie, że chapeau bas!
Żona holsztyńskiego grafa
Miała zad jak gdańska szafa
A jak to zwykle z szafą bywa
Każdy jej sobie używał
A ona robiła u-cha, cha!
W noc poślubną facet z Łodzi
Dostał czkawki nim dogodził
Ale czkawce nie poradził
Wstrzymał oddech, lecz przesadził!
A mówią, że seks nam nie szkodzi!
Limeryk, limeryk
Jest przystojny, elokwentny, miły, szczery
Limeryk, limeryk
A kto go zna ten wie, że chapeau bas!
Pewnego dnia we wsi Mystków
Ktoś wyciął wyrostka po pysku
Dodajmy tytułem osnowy:
Wyrostek był robaczkowy!
Dziś leży na Pęk-
sowym Brzysku!
Pewien nudysta z Nairobi
Budził entuzjazm wśród kobit
Patrzyły nań w słodkiej udręce:
– Och! Pana jest coraz więcej
Na Boga, jak Pan to robi?
/Limeryk, limeryk
Jest przystojny, elokwentny, miły, szczery
Limeryk, limeryk
A kto go zna ten wie, że chapeau bas!/bis[1]
1. |
Bolanowski, Leszek |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |