On:
Jedni mają talenty i sławę,
inni mają władzę i obstawę
jeszcze inni mają ochotę,
by uczynić jaką niecnotę
Tyle o innych powiem wam
zanim się przyznam, że sam mam
Doskonały apetyt na omlety, pulpety, sorbety
mam też chrapkę na sernik i babkę
mam oskomę na kurczę pieczone
Tak mnie rozpiera żądza selera,
tak mnie podnieca sztufada z pieca
że może z wyjątkiem piątku
me serce mieszka w żołądku.
Jedni mają układy i wpływy,
inni mają majątek niemożliwy
a jeszcze inni mają im za złe
przez co zaraz mają się raźniej.
Lecz ja o innych mało dbam,
bo mnie wystarcza to, że mam
Doskonały apetyt na suflety i z jarzyn bukiety
Mam też chrapkę na pyszną kanapkę,
mam oskomę na jaja z bekonem
Tak mnie pociąga uroda pstrąga,
tak mnie rozczula zwykła cebula
że może z wyjątkiem piątku
me serce mieszka w żołądku
Ona:
Jedne mają mężów majętnych,
inne mają kochanków namiętnych
Jeszcze inne mają się z pyszna,
bo im partia życiowa nie wyszła
A ja się śmieję z owych dam,
bo ja takiego chłopca mam
który ma wilczy apetyt
On:
ale wcale nie na kobiety
Ona:
a gdy ma chrapkę na babkę
On:
to nie ciągnę jej na kanapkę
Ona:
I choć czasem z rozpędu mnie kąsa
Ja na niego się wcale nie dąsam
I pieszcząc jego żołądek
w sercu mam luby porządek[1]
1. |
Kabaret Koalicja |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |