Mamy już latu,
słuneczku grzeji,
a na budowli
mulik si śmieji
i pumalentku
cegla pu cegli
układa biegli
on.
Co dziń du pracy
idu muliki,
spodni zwalany,
z wapnym buciki,
a na budowli
pan buduwniczy
jeszcze ich skrzyczy
fest.
W niedzieli ranu
knaju muliki,
na każdym anglez,
szewro meszciki,
kapelusz jasny,
krwat szyroki,
na wszyski boki
szyk.
On do nij mówi:
Nadroższa powidz,
czy pójidziemy
dziś du Brzuchowic(1)?
Ona du niegu:
Boim si wiatru,
ja do tryjatru
chcem.[1]
(1) Brzuchowice – wieś znajdująca się w odległości 9 kilometrów od Lwowa, należąca do niego na mocy przywileju Władysława Jagiełły. W Brzuchowicach znajdowały się liczne wille wypoczynkowe, restauracje, gospody, mleczarnie oraz park.