Marsz Lotników

Zgłoszenie do artykułu: Marsz Lotników

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Wariant 1

Strzałka

Lotnik skrzydlaty władca

Świata bez granic,

Ze śmierci drwi, w twarz się życiu głośno śmieje,

Drogę do nieba skraca,

Przestrzeń ma za nic,

Smutki mu z czoła pęd zwieje.

Jak równo silnik gra,

Jak śmiało śmigło tnie,

Już ginie pośród chmur najśmielszych orłów niebotyczny ślad.

Nie straszny mrok i mgła,

Nie straszny wiatr, co dmie,

Jesteśmy od Ikara mędrsi o tysiące lat.

Czasem silnika konie

Ogniem się rozpalą,

Przyczajone śmigło przetnie spadochronu śliską nić.

Męczy się mózg i dłonie,

Serca w piersiach walą,

Bośmy młodzi, chcemy zwycięstw, chcemy żyć!

A jeśli z nas

Ktoś legnie wśród szaleńczych jazd,

Czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak.

Znów pełny gaz,

Bo cóż, że spadła któraś z gwiazd,

Gdy cała wnet eskadra pomknie na szlak.

A tych, co pozostali,

Trwoga nie przenika,

Radość skrzydła nam rozwija,

Nie przeraża z śmigieł krzyż.

Nigdy nie ścichnie w dali

Mocny głos silnika.

„Lecieć, a nie dać się mijać” –

Zawsze wzwyż!

Srebrne Kościuszki kosy

Lśnią na maszynie,

Kształt rogatywki na gwiaździstym tle sztandaru.

Łączą się krajów losy

W braterskim czynie,

Krew za krew, naród za naród!

Zawrót, korkociąg śmiały(1)

I linek wycie

I wyrównanie, aż się zgięły kwiaty jasne.

Krąg ziemi oszalały

Ginie w błękicie.

Pięć części świata za ciasne!

Leć w górę znaku nasz,

Nie trzeba wcale słów.

Skrzydlaty klucz do sławy drzwi odmyka,

Orła mamy hart.

My Polski czujna straż,

Husarii dawnej huf.

Nie ścichnie nigdy w dali głos silnika –

Hej, na start![1], [2], [3], [4]


(1) tę zwrotkę śpiewano zamiast poprzedniej.

Wariant 2

Strzałka

Lotnik, skrzydlaty władca

Świata bez granic Ze śmierci drwi,

A w twarz się życiu głośno śmieje.

Drogę do nieba skraca.

Przestrzeń ma za nic,

Smutki mu z czoła pęd zwieje.

Jak równo silnik gra,

Jak śmiało śmigło tnie!

Jak ginie pośród chmur najśmielszych

Orłów niebotyczny ślad!

Nie straszny mrok i mgła,

Nie straszny wiatr, co dmie,

Jesteśmy od Ikara mędrsi

O tysiące lat.

A jeśli z nas

Ktoś legnie wśród szaleńczych jazd,

Czerwieńszy będzie kwadrat,

Nasz lotniczy znak.

Znów pełny gaz!

Bo cóż, że spadła któraś z gwiazd,

Gdy cała wnet eskadra

Pomknie na szlak!

Zawrót, korkociąg śmiały,

Silnika wycie

I wyrównanie,

Aż się zgięły kwiaty jasne.

Krąg ziemi oszalały

Ginie w błękicie,

Pięć części świata za ciasne!

Leć w górę znaku nasz!

Nie trzeba wcale słów,

Skrzydlaty klucz do sławy drzwi odmyka,

Orła mamy hart.

My Polski czujna straż,

Husarii dawnej huf,

Nie ścichnie nigdy w dali głos silnika!

Hej, na start!

A jeśli z nas...[5]