Bez oznak, bez szarży, lecz szary nasz strój,
Żar maszyn nam tylko przyświeca,
Robotnik, jak żołnierz, gotowy na bój!
Na bój! Elektrowni forteca!
Robotnik, jak żołnierz, gotowy na bój!
Na bój! Elektrowni forteca!
Na pierwszej reducie kominów trwa rząd,
Do pracy nas twardej podnieca,
To walka straszliwa, ogniowy nasz front –
Nasz front – Elektrowni forteca!
To walka straszliwa, ogniowy nasz front –
Nasz front – Elektrowni forteca!
Dla Ciebie, Warszawo, dla ran Twych i łez –
To hasło żar w sercach nam wznieca,
Dla Ciebie, Warszawo, wytrwamy po kres!
Nasz front – Elektrowni forteca!
Dla Ciebie, Warszawo, wytrwamy po kres!
Nasz front – Elektrowni forteca![1]
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 606, 607, 655. |