Matusiu, matusiu ja córeczka wasza.
Kupcież mi korale do samego pasa.
W polu na ugorze wróbeleczek orze.
Sikorka pogania, nie jadła śniadania.
Klekle boćku, klekle, twoja ciotka w piekle.
Cóż ona tam robi? Żabom kluski drobi.
Z kamienia na kamień podskakuje sroczka.
Powiadają ludzie, że mam siwe oczka.[1]